Przepisy ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym przewidują możliwość nakładania kar pieniężnych o charakterze administracyjnym. Kary te nakładane są za różnorakie naruszenia obowiązków lub warunków wykonywania transportu na kierującego pojazdem, osobę zarządzającą przedsiębiorstwem lub osobę zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie, względnie każdą inną osobę wykonującą…
Od 31 stycznia 2019 r. istnieje w polskim porządku prawnym ustawa o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym określana potocznie jako „Mama 4 plus” lub emerytura dla matek wielodzietnych. Jak wskazał sam ustawodawca w treści przepisów celem świadczenia jest zapewnienie niezbędnych środków utrzymania osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej albo ich nie podjęły ze względu na wychowywanie dzieci. Świadczenie to ma zatem zapewnić środki utrzymania rodzicom w rodzinach wielodzietnych, którzy nie nabyli prawa do emerytury lub ich emerytura jest niższa od najniższego świadczenia.
Emerytura dla matek
Rodzicielskie świadczenie uzupełniające przyznawane jest na wniosek osoby przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w decyzji administracyjnej. Dodatki do emerytury za wychowanie dzieci nie są świadczeniami przysługującymi wszystkim matkom, które urodziły dzieci. Zgodnie z ustawą świadczenie „ Mama 4 plus” czyli emerytura dla matek 4 dzieci, może być przyznane:
- matce, która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci;
- ojcu, który wychował co najmniej czworo dzieci – w przypadku śmierci matki dzieci albo porzucenia dzieci przez matkę lub w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci przez matkę.
O świadczenie mogą się starać się matki, które osiągnęły wiek emerytalny (60 lat) oraz ojcowie po osiągnięciu 65 lat. Ci drudzy jednak tylko wówczas, gdy zmarła matka dzieci albo gdy je porzuciła. Każda z tych osób ma prawo do tej swoistej emerytury jedynie w przypadku gdy nie posiada dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania, a więc na przykład nie otrzymuje renty w wysokości minimalnej, przewidzianej dla tego świadczenia.
Poza tym emerytura przysługuje osobie, która urodziła i wychowała 4 dzieci wówczas, gdy osoba ta zamieszkuje na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiada po ukończeniu 16 roku życia centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) w rozumieniu przepisów podatkowych, przez co najmniej 10 lat.
Wszystkie powyższe przesłanki powinny być spełnione łącznie, a niespełnienie którejkolwiek z nich wyklucza możliwość przyznania świadczenia.
Prawo do świadczenia uzupełniającego mają także osoby sprawujące opiekę nad dziećmi w ramach rodzinnej pieczy zastępczej z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej.
Komu nie przysługuje emerytura dla matek „Mama 4 plus”
Ustawodawca przesądził, że organ może, choć nie jest do tego zobligowany, odmówić przyznania świadczenia:
- osobie, którą sąd pozbawił władzy rodzicielskiej lub której sąd ograniczył władzę rodzicielską przez umieszczenie dziecka lub dzieci w pieczy zastępczej;
- w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowywania dzieci. Na tym tle jest już bogate orzecznictwo sądowe czy śmierć małoletniego dziecka jest równoznaczna z zaprzestaniem wychowywania dzieci, co przybliżę Państwu poniżej.
Obligatoryjnie natomiast rodzicielskie świadczenie uzupełniające nie zostanie przyznane osobie, która jest tymczasowo aresztowana lub odbywa karę pozbawienia wolności chyba, że odbywa ona karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego.
I ostatnia przesłanka niwelująca prawo do tejże emerytury to otrzymywanie emerytury lub renty w wysokości co najmniej najniższej emerytury. Pomimo, że ustawodawca wymienił wprzepisie wprost tylko emeryturę i rentę nie oznacza to, że rodzic może otrzymywać środki z innych tytułów i nadal być uprawnionym do emerytury „Mama 4 plus”. Dał temu wyraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 28 lutego 2020 r., sygn.akt II SA/Wa 1957/19 wskazując, że organ oceniając sytuację dochodową wnioskodawcy powinien oprócz świadczenia emerytalno-rentowego uwzględnić również inne dochody, np. z tytułu wykonywanej pracy na zlecenie.
Śmierć dziecka przed osiągnięciem pełnoletniości a emerytura
Spotkałam się już z sytuacją rodzica, w rodzinie którego urodziło się co prawda czworo dzieci ale jedno z nich zmarło przed osiągnięciem pełnoletniości. ZUS konsekwentnie odmawia w takim przypadku przyznania uzupełniającego świadczenia rodzicielskiego. Sądy natomiast postrzegają tą kwestię zupełnie inaczej ponieważ w ich ocenie nie ma przeszkód, aby przyjąć, że matka wychowała dziecko nawet wtedy, gdy wychowywanie zostało przerwane (zakończyło się) wskutek śmierci dziecka, także w wieku niemowlęcym (tak Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 15 września 2021 r., sygn. akt III OSK 2326/21). W innym przypadku Naczelny Sąd Administracyjny bardzo precyzyjnie wyjaśnił, iż śmierć dziecka nie może stanowić o wypełnieniu przesłanki z art. 3 ust. 5 pkt 2 ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, dotyczącej długotrwałego zaprzestania wykonywania władzy rodzicielskiej. Przesłankę tę należy rozpoznawać przy uwzględnieniu elementów woli rodzica i podejmowaniu działań skutkujących zaprzestaniem wykonywania władzy rodzicielskiej. Śmierć dziecka jest okolicznością obiektywną, na którą rodzice nie mają wpływu (co do zasady) i nie może oznaczać “długotrwałego zaprzestania” przez rodziców wykonywania władzy rodzicielskiej w myśl art. 3 ust. 5 pkt 2 ustawy o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (tak wyrok z dnia 18 grudnia 2020 r., sygn.akt I OSK 1207/20).
Wniosek z tego jest jeden i na pewno korzystny dla uprawnionych, skoro ustawodawca nie określił w ustawie czasookresów, w których opieka nad dzieckiem winna być sprawowana, to wykonywanie ogółu obowiązków spoczywających na rodzicach względem dzieci, aż do momentu śmierci np. jednego z czworga dzieci, wystarcza do nabycia prawa do emerytury „Mama 4 plus”.
Reasumując, procesu wychowywania nie można sprowadzać do wychowywania dziecka od dnia urodzenia do osiągnięcia przez nie pełnoletniości, jeśli dziecko zmarło przed osiągnięciem pełnoletniości. Prawodawca w żadnym przepisie ustawy takiego ograniczenia bowiem nie zawarł.