Niestety ale przykrą konsekwencją dużego wzrostu w ostatnich latach kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, są obecnie zwolnienia grupowe, o których przez długi czas zdążyliśmy zapomnieć. Obecnie coraz częściej słyszymy o tym, że zwłaszcza zakłady produkcyjne zwalniają pracowników i pisząc potocznym językiem po prostu się zamykają często przenosząc produkcję do innych krajów….
Zdarzają się czasem sytuacje, w których dochodzi do naruszenia przepisów dotyczących formy wypowiadania umowy o pracę. Naruszenie takie może nastąpić tak ze strony pracownika, jak i pracodawcy. Niniejszy wpis ma na celu przybliżenie skutków prawnych i ewentualnych roszczeń pracownika w przypadku gdy pracodawca wypowie mu umowę o pracę nie zachowując formy pisemnej.
Precyzyjniej rzecz ujmując, art. 30 § 3 kodeksu pracy stanowi, że oświadczenie każdej ze stron, a więc także pracodawcy o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Dodatkowo oświadczenie pracodawcy winno jeszcze wskazywać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie jeżeli dotyczy ono umowy zawartej na czas nie określony, a także zawierać pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania do sądu pracy.
Warto jednak podkreślić, że ani przywołana wyżej norma ani żadne inne przepisy kodeksu pracy nie przewidują, że wspomniana forma pisemna stanowi formę zastrzeżoną pod rygorem nieważności (ad solemnitatem). W związku z powyższym Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 października 2008 r., sygn.akt II PK 56/08 wyjaśnił, że każda jednostronna deklaracja pracodawcy o ustaniu stosunku pracy, dokonana nawet z naruszeniem prawa, prowadzi do ustania stosunku pracy w terminie wskazanym przez pracodawcę, bo wszelkie jego czynności, nawet bezprawne, zmierzające do rozwiązania stosunku pracy są skuteczne i mogą być podważone wyłącznie w drodze odpowiedniego powództwa. Jeżeli zatem pracodawca wypowie umowę pracownikowi w formie ustnej, wypowiedzenie to pomimo tego będzie w pełni skuteczne. Żeby je wzruszyć konieczne będzie złożenie odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę do właściwego sądu. Na marginesie tylko wspomnieć trzeba, że pominięcie formy pisemnej przez pracownika nie jest wyraźnie w przepisach sankcjonowane, co oznacza, iż nie rodzi ono negatywnych dla pracownika skutków, może jedynie powodować trudności dowodowe po jego stronie w zakresie wykazania, iż takie oświadczenie w ogóle złożył pracodawcy.
Zgodnie z treścią art. 264 § 1 kodeksu pracy odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 21 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę, w przypadku wypowiedzenia ustnego termin ten powinien zostać liczony od daty zakomunikowania pracownikowi woli rozwiązania stosunku pracy po upływie okresu wypowiedzenia. Termin ten nie rozpoczyna się jeżeli w zachowaniu pracodawcy, wyrażonym w dowolnej formie, nie można dopatrzyć się oświadczenia woli zmierzającego do rozwiązania stosunku pracy, a stanowi ono jedynie udzielenie informacji, że oświadczenie woli zostanie złożone w niedalekiej przyszłości.
Jeżeli pracownik złoży odwołanie od wypowiedzenia dokonanego w formie ustnej, a więc z naruszeniem przepisów kodeksu pracy o wypowiadaniu umów o pracę sąd może orzec o :
– bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu – jeżeli umowa wiążąca strony była umową zawartą na czas nieokreślony,
– odszkodowaniu, jeżeli pracodawca wypowiedział ustnie umowę zawartą na okres próbny lub czas określony.
Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, jeżeli oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę zostanie złożone ustnie i bez pouczenia o prawie pracownika do wniesienia powództwa do sądu, to późniejsze pisemne zawiadomienie o wypowiedzeniu umowy i terminie wystąpienia z odpowiednimi roszczeniami do sądu nie zawiera w swej treści oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy, ponieważ zostało ono złożone już wcześniej, lecz jedynie informuje o wcześniejszym złożeniu takiego oświadczenia. Jego skutkiem prawnym jest jednak zapoczątkowanie biegu terminu do wystąpienia z powództwem do sądu pracy (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2003 r., sygn.akt I PK 100/03). Wyjątkowo termin do wniesienia odwołania może rozpocząć bieg jeszcze przed doręczeniem zawiadomienia. Może to mieć miejsce wówczas, gdy wraz z ustnym rozwiązaniem umowy pracownik został pouczony o prawie odwołania się do sądu, albo informację taką uzyskał później, lecz przed pisemnym powiadomieniem (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1998 r., I PKN 468/97 oraz z dnia 21 lutego 2002 r., I PKN 903/00).
Warto też pamiętać, że brak pouczenia w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę o prawie odwołania do sądu, w tym o terminach jego złożenia również nie powoduje nieważności oświadczenia woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę, stanowi natomiast przyczynę usprawiedliwiającą przekroczenie terminu do złożenia odwołania. Jeżeli zatem pracownik nie odwoła się w terminie 21 dni od wypowiedzenia umowy o pracę, może skorzystać z instytucji przywrócenia terminu do zgłoszenia roszczenia, o ile termin ten przekroczony został z przyczyn przez niego niezawinionych. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. Im większe opóźnienie, tym bardziej ważkie muszą być przyczyny je usprawiedliwiające.
Z reguły tygodniowy termin do złożenia wniosku o przywrócenie uchybionego terminu do złożenia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę należy liczyć od dnia uzyskania przez zainteresowanego fachowej informacji prawnej na temat możliwości wystąpienia na drogę sądową ze stosownymi roszczeniami.